21 wrzesień 2013
Z fabryki wyjechały pierwsze Saaby po reaktywacji marki

fot.saabsunited.com
Jeszcze nie tak dawno motoryzacyjny świat ubolewał nad upadkiem szwedzkiego Saaba. Dzięki nowemu właścicielowi marka powoli wraca do gry.
W czerwcu 2012 roku szwedzkiego producenta w tarapatach zakupiła firma National Electric Vehicles Sweden. Następnie na początku 2013 roku podpisała ona porozumienie z Qingdao Qingo Investment Company, dzięki któremu produkcja samochodów zostałaby przeniesiona do Chin. Firma jednak nie zrezygnowała ze szwedzkiej fabryki, która od tamtego czasu była przygotowywana do ponownego rozruchu.
I tak też się stało. Pierwsze egzemplarze modelu 9-3 po reaktywacji marki ponownie zjechały z linii montażowej fabryki Saaba w Szwecji. Są to jednak samochody przedprodukcyjne, które nie trafią do sprzedaży. Miały one na celu umożliwienie kalibracji urządzeń i przeprowadzenie testów linii technologicznej. Zjazd pierwszego egzemplarza z ponownie uruchomionej linii produkcyjnej odbył się w obecności firmy NEVS, członków szwedzkiego rządu oraz miłośników marki.
Nowy właściciel wprowadził także zmianę w nazewnictwie numerów nadwozi. Do tej pory samochody produkowane w szwedzkim Trollhättan oznaczane były jako YS3. Nowe numery to YTN, co ma oznaczać: Szwecja, Trollhättan, National Electric Vehicles Sweden. Cieszycie się z powrotu Saaba na rynek motoryzacyjny?