Pojazdy uprzywilejowane mają specjalne prawa na drodze. Poza policją czy strażą pożarną z niebieskiego koguta i sygnałów dźwiękowych może korzystać bardzo wiele służb. Pojazd uprzywilejowany to taki, który wysyła sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi.

Czym jest pojazd uprzywilejowany?

Określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, na której początku i końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego.


Zniżka -15%

Oblicz składkę ubezpieczenia OC


Co mówi prawo o pojazdach uprzywilejowanych? Zgodnie z art. 53 Prawa o ruchu drogowym pojazdem uprzywilejowanym może być samochód:

  • jednostek ochrony przeciwpożarowej;
  • zespołu ratownictwa medycznego;
  • policji;
  • jednostki ratownictwa chemicznego;
  • Straży Granicznej;
  • Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego;
  • Agencji Wywiadu;
  • Centralnego Biura Antykorupcyjnego;
  • Służby Kontrwywiadu Wojskowego;
  • Służby Wywiadu Wojskowego;
  • Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej;
  • Służby Więziennej;
  • Biura Ochrony Rządu;
  • kontroli skarbowej;
  • Służby Celnej;
  • straży gminnych (miejskich);
  • podmiotów uprawnionych do wykonywania zadań z zakresu ratownictwa górskiego;
  • Służby Parku Narodowego;
  • podmiotów uprawnionych do wykonywania zadań z zakresu ratownictwa wodnego;
  • Inspekcji Transportu Drogowego.

Innymi słowy, radiowóz, który nie ma włączonej syreny i koguta na dachu, nie jest pojazdem uprzywilejowanym. Jednak trzeba pamiętać, że po zatrzymaniu kierowca może wyłączyć sygnał dźwiękowy, a pojazd w dalszym ciągu będzie uprzywilejowany.

Minister spraw wewnętrznych ma prawo przyznać zezwolenie na uznanie danego pojazdu za uprzywilejowany, pod warunkiem, że będzie on używany w związku z ratowaniem ludzkiego zdrowia lub życia. Za taki może zostać uznany wóz, który np. służy do transportu krwi lub organów czy samochód pogotowia gazowego.

Jakie prawa ma pojazd uprzywilejowany?

Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może nie stosować się do przepisów o ruchu drogowym, w tym do zatrzymania i postoju oraz znaków i sygnalizacji świetlnej. Nie może jednak nadużywać przywilejów. Może nie przestrzegać przepisów, tylko wtedy, gdy uczestniczy:

  • w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego;
  • w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych;
  • w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym przysługuje ochrona.

Ponadto, nawet nie przestrzegając przepisów, kierujący karetką czy wozem strażackim musi zachować szczególną ostrożność. Zdarzają się przypadki, w których dochodzi do zderzeń pojazdów uprzywilejowanych ze zwykłymi samochodami. W takich sytuacjach sądy często wskazują, że wina leży po obu stronach, czyli kierowcy, który nie przepuścił pojazdu uprzywilejowanego, oraz nieostrożnego kierującego autem o specjalnych przywilejach.

Kierowca pojazdu uprzywilejowanego ma obowiązek stosować się do poleceń kierującego ruchem i osoby upoważnionej do jego kontroli, np. funkcjonariusza policji.

Pamiętajmy, że mamy obowiązek ustępować miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu, a w razie konieczności zatrzymać się. Często bywa, że tego typu samochód musi się przedzierać przez korek. Dlatego ważne jest, żeby stojąc w nim, „nie przyklejać się” do zderzaka auta stojącego przed nami, tylko zostawić pewien odstęp. Pozwoli to na łatwiejsze manewrowanie i ewentualny zjazd z drogi. Jeśli sytuacja tego wymaga, możemy wjechać na czerwonym świetle na skrzyżowanie, byle przepuścić karetkę czy wóz strażacki.

Nie wolno za to „podpinać się” pod pojazd uprzywilejowany i ułatwiać sobie tym samym jazdę w dużym ruchu miejskim bądź w trasie. Kierowcy nie powinni brać złego przykładu z niektórych posłów, którzy zostali przyłapani na tego typu zachowaniach.

Kierowcom nie wolno wyprzedzać samochodów jadących na sygnale na terenie zabudowanym, ale poza nim już tak. My jednak nie polecamy tego robić. Niebezpieczeństwo z tym związane może zaważyć na czyimś życiu.

Za wyjątek od tej reguły możemy uznać wyprzedzanie kolumn, zwłaszcza na drogach o dwóch i więcej pasach ruchu w każdą stronę. Często poruszają się one wolniej, niż stanowi to prawo. Ponadto w świetle art. 32 pkt 4 Kodeksu drogowego nawet kolumny uprzywilejowane muszą stosować się do przepisów. Zwolnione są tylko z przestrzegania zapisów dot. liczby pojazdów w kolumnie i odległości pomiędzy poszczególnymi kolumnami.

Wypadki z udziałem pojazdów uprzywilejowanych

Z roku na rok rośnie liczba wypadków z udziałem pojazdów uprzywilejowanych. Wynika to z rozkojarzenia kierowców i niestosowania się do przepisów ruchu drogowego. Niezależnie od sytuacji warto zabezpieczyć się i wykupić ubezpieczenie AC. W momencie, gdy do zdarzenia drogowego dojdzie z winy kierowcy, wówczas to ubezpieczyciel pokrywa koszty naprawy auta. Kierowcy mogą również skorzystać z opcji AC na kilka dni. To sposób na redukcję kosztów. Niemniej jednak warto postawić na całoroczne AC.

Za wyprzedzanie pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym grożą 3 punkty karne i 300 zł mandatu. Za utrudnianie przejazdu możemy dostać karę 5 punktów i nawet 500 zł. Najbardziej dotkliwe konsekwencje spotkają tych, którzy korzystają z sygnałów świetlnych i dźwiękowych bez uprawnień. Takie zachowanie może skutkować nie tylko 3 punktami karnymi, ale też grzywną i aresztem do 14 dni. Ponadto, urządzenia takie, jak niebieski lub czerwony kogut i syrena, zostaną zarekwirowane.