6 sierpień 2011
Motoryzacja bez granic, czyli… samochody z Dubaju [galeria]

Motoryzacja bez granic, czyli ... samochody z Dubaju
Ferrari, Porsche, Lamborghini, Bentley, McLaren – auta tych marek u każdego fana motoryzacji wywołują szybsze bicie serca. Jest jednak na świecie jedno miejsce, gdzie posiadanie pięknego Ferrari czy stylowego Rolls-Royce’a to nic nadzwyczajnego, a żeby się w jakiś sposób wyróżnić, trzeba oddać swoje cacko w ręce tunerów. Gdzie zaciera się cienka granica między dobrym smakiem a kiczem? Sprawdźmy na przykładzie kilkunastu samochodów, które jeżdżą po ulicach Dubaju.
Ferrari 599 Fiorano już samo w sobie jest wspaniałym i nietuzinkowym autem. Co Wy na to, żeby przemalować je na złoty kolor?

Ferrari 599
Na podobny, fantazyjny kolor karoserii zdecydował się właściciel Mercedesa SLR McLaren. Ciekawe, jak takie auto wygląda w lusterku wstecznym.

Mercedes SLR McLaren
Nieco mniej rzucający się w oczy, ale również efektowny kolor lakieru wybrał posiadacz tego męskiego, potężnego amerykańskiego SUV-a – Cadillaca Escalade.

Cadillac Escalade
Mówiąc o kolorach, warto wspomnieć też o BMW M5 Lumma. W tym wypadku z pewnością na jaskrawym malowaniu nadwozia nie poprzestano i pod maską drzemie mocarny potwór.

BMW M5 Lumma
Jeżeli dla kogoś BMW X6 M jest zbyt pospolite i powolne, może oddać je w ręce specjalistów z firmy Hamann. Czy po dołożeniu dużej ilości plastikowych elementów ten sportowy SUV wygląda groźniej?

BMW X6 M Hamann
Również firma Hamann maczała palce, a raczej klucze w Mercedesie SLR McLaren Volcano.

Mercedes SLR McLaren Volcano
Masa różnokolorowego plastiku oraz innych wysokogatunkowych tworzyw uatrakcyjnia linie pięknego Ferrari F430. Tylko czy „uatrakcyjnia” to najbardziej odpowiednie słowo?

Ferrari F430
O zbędnych dodatkach wizualnych nie może być mowy w przypadku Mirage GT. Pod tą nazwą kryje się model Porsche Carrera GT po naprawdę ekstremalnych przeróbkach. Grubo ponad 600 KM mocy oraz nieco ponad 3 s potrzebne na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h. Czy są jakieś pytania?

Mirage GT
Model Cayenne jest chyba jednym z najmniej urodziwych samochodów marki z Zuffenhausen. Czy widoczny na zdjęciu egzemplarz wygląda choć trochę lepiej od oryginału?

Cayenne Chospter
Na koniec dowód na to, że nawet luksusowym, klasycznym autom, których – według mnie – nie należy przerabiać, może się nieźle oberwać. Monster Truck Rolls-Royce`a? Dlaczego nie.

Rolls-Royce
Szejkowie z Dubaju dysponują nie tylko olbrzymią gotówka, ale mają także bogatą fantazję dotyczącą aut. Czy w którymś z zaprezentowanych samochodów (nie licząc może Mirage GT, ponieważ wygląda najmniej kiczowato), mimo całej ich niezwykłości, nie wstydzilibyście się pokazać publicznie?