Ekojazda – zasady, na czym polega, o czym warto pamiętać?

Ekojazda w Polsce
O ecodrivingu mówi się ostatnio bardzo dużo. Promują go nie tylko organizacje ekologiczne i rządy, ale też sami producenci. Ze sposobu na obniżenie zanieczyszczenia powietrza ecodriving przekształcił się w ideę, kulturę, sposób na nie tylko „czystą”, ale również ekonomiczną i bezpieczną jazdę. To nowa kultura jazdy.
W Polsce ekojazda to temat bardzo świeży. Choć wielu z nas deklaruje chęć obniżenia zużycia paliwa, a dużo osób twierdzi, że jeździ ekonomicznie, to wciąż nie przyjęła się pełna kultura ecodrivingu, polegająca nie tylko na obniżeniu spalania, ale również na płynnym, zgodnym z przepisami, bezpiecznym stylu prowadzenia samochodu. Wciąż panuje w naszym kraju stereotyp niedzielnego kierowcy i ekojazdy jako pozbawionej płynności, komfortu, a także przyjemności. Niewielu kierowców przeszło szkolenia w tym zakresie. W naszym kraju sprawę ecodrivingu wzięli w swoje ręce producenci samochodów: wyraźnie propagują właśnie taki styl jazdy. Na rynku pojawiają się modele ze specjalnymi oznaczeniami, nawet wersje nastawione typowo na ecodriving. Nie bez znaczenia są także coraz liczniejsze oferty modeli hybrydowych.
Jak obniżyć zużycie paliwa w swoim samochodzie?
O oszczędzaniu paliwa warto pomyśleć jeszcze zanim wyruszymy w drogę. Ekojazda swój początek ma na długo przed podróżą, w momencie jej planowania. Podczas wyboru trasy warto zwrócić uwagę nie tylko na jej przebieg, ale również na godzinę wyjazdu. Wybranie wcześniejszej pory na wyruszenie w drogę, zwłaszcza latem, pozwoli na wyłączenie klimatyzacji podczas pierwszych godzin jazdy, a jeżeli dodatkowo po drodze będziemy mijali miasto istnieje duża szansa, że przejedziemy przez nie przed popołudniowymi godzinami szczytu.
Ciekawym rozwiązaniem jest również jazda w nocy – zarówno temperatura, jak i natężenie ruchu sprzyjają wtedy oszczędnej jeździe. Nie można jednak zapominać o bezpieczeństwie. Na ten wariant decydujmy się tylko wtedy, kiedy w aucie podróżuje więcej osób, które nie pozwolą kierowcy zasnąć. Można również rozważyć zmiany za kółkiem, gdy pasażerowie mają prawo jazdy.
Podczas jazdy po mieście również warto sprawdzić trasę przejazdu. Wybieranie bocznych uliczek może okazać się dość zdradliwe, gdy na swojej drodze spotkamy np. śmieciarkę lub miłośnika kreatywnego parkowania. Najbardziej dociekliwi mogą się pokusić o poranne sprawdzenie doniesień o wypadkach, aby w drodze do pracy nie trafić na zator.
Po zaplanowaniu trasy należy zwrócić uwagę na sam samochód. Jeżeli chcemy myśleć o oszczędzaniu, trzeba zadbać o stan techniczny auta, opony oraz jego masę. Zarówno osiągi, jak i zużycie paliwa poprawią się, jeżeli zmniejszymy opory ruchu.
Po pierwsze warto sprawdzić stan oleju silnikowego. Jego podstawowym zadaniem jest zmniejszanie tarcia tłoka podczas poruszania się wewnątrz cylindra. Świeży olej oznacza mniejszy opór, a to sprawia, że do osiągnięcia potrzebnego momentu obrotowego potrzeba mniej paliwa. Równie istotne dla obniżenia zużycia paliwa jest zadbanie o ogumienie. Istotny jest zarówno jego rozmiar (potrzeba większego momentu obrotowego, aby obrócić duże koła), jak i ciśnienie wewnątrz opony. Przed jazdą z dużym obciążeniem należy nieco dopompować koła.
Po przygotowaniu auta i opracowaniu trasy można ruszać. Nie warto czekać na rozgrzanie silnika. To właśnie podczas nabierania temperatury spala się najwięcej paliwa, a temperaturę pracy dużo szybciej można osiągnąć podczas jazdy niż na postoju. Oczywiście podczas pierwszych kilometrów silnik należy traktować łagodnie – póki olej nie osiągnie optymalnej temperatury, starajmy się jechać na niskich obrotach.
Gdy już jesteśmy na trasie, kluczowym dla niskiego zużycia paliwa jest umiejętne operowanie gazem i zdolność przewidywania. Współczesne silniki spalinowe, zwłaszcza te wyposażone w turbosprężarkę są projektowane w taki sposób, aby swój najwyższy moment obrotowy osiągały możliwie wcześnie i przy szerokim zakresie prędkości obrotowych.
Podczas jazdy samochodem można wyróżnić trzy rodzaje ruchu: przyspieszanie, hamowanie oraz jazdę ze stałą prędkością. Każdy z przypadków rządzi się swoimi prawami i podczas jazdy musimy dostosować swoje odruchy i zachowania do aktualnej sytuacji na drodze. Przyspieszanie to moment, w którym samochód potrzebuje najwięcej mocy, a silnik zużywa najwięcej paliwa. Warto ten etap pokonać jak najszybciej przyspieszając dynamicznie i możliwie szybko osiągając prędkość podróżną. Nie należy jednak mylić jazdy dynamicznej z agresywną. Jeżeli ruszymy zbyt ostro, elementy przeniesienia napędu narażone są na bardzo duże przeciążenia – co wpływa na ich wytrzymałość, a w skrajnych przypadkach może wywołać awarię.
Kiedy redukować biegi? Według ogólnie panujących opinii przy jeździe ze stałą prędkością należy używać jak najwyższego biegu. Zazwyczaj ten schemat sprawdza się, aczkolwiek należy zachować czujność przy prędkościach niższych niż 60-70 km/h. W takich sytuacjach może się okazać, że zmiana przełożenia skrzyni biegów i przekładni głównej sprawi, że silnik zacznie się dławić. Wtedy bezwzględnie należy zredukować bieg. Redukcji należy dokonywać również podczas wyprzedzania. W takiej sytuacji procedura wygląda podobnie jak przy starcie zatrzymanym – manewr należy wykonać możliwie szybko i płynnie. Stanowczo odradza się dokonywania prób gwałtownego przyspieszania przy niskich obrotach. W takich sytuacjach auto nie tylko wolno nabiera prędkości, lecz również zużywa więcej paliwa oraz generuje niepotrzebne obciążenie silnika, oraz układu przeniesienia napędu.
To, czego zdaniem wielu użytkowników nadal brakuje podczas nauki jazdy to trening tzw. hamowania silnikiem. Jest to technika, która pozwala nie tylko na oszczędzanie paliwa, ale również podnosi bezpieczeństwo jazdy, zauważalnie skracając drogę hamowania. Aby rozpocząć hamowanie silnikiem, należy np. podczas dojeżdżania do świateł, puścić pedał gazu nie wciskając sprzęgła. W ten sposób doprowadzimy do sytuacji, w której silnik, zamiast napędzać koła, zaczyna odbierać od nich moment obrotowy, który następnie jest zużywany na spowalnianie ruchu tłoków. Jest to sytuacja odwrotna do przyspieszania, przy czym podczas hamowania silnikiem nie jest zużywana nawet kropla paliwa.
Hamując silnikiem, znacznie skracamy drogę hamowania auta. Może się to okazać kluczowe podczas awaryjnych sytuacji dlatego warto przetrenować ten manewr tak, aby stał się on naturalnym odruchem przy dojeżdżaniu do świateł czy podczas zjeżdżania ze wzniesienia. Wielokrotnie może się okazać, że użycie hamulców nie będzie konieczne, dzięki czemu przedłuży się ich żywotność.
Dlaczego warto jeździć ekonomicznie?
Ekojazda naprawdę się opłaca! Mniejsze zużycie paliwa sprzyja nie tylko środowisku, ze względu na zmniejszenie emisji szkodliwych związków chemicznych zawartych w spalinach, ale także bezpieczeństwu użytkowników ruchu. Jazda bez nagłego przyspieszania czy hamowania zmniejsza ryzyko wystąpienia wypadku, ponadto wpływa na komfort jazdy, nie tylko osoby kierującej, ale także wszystkich pasażerów. Kierowca preferujący płynny styl jazdy, nie odczuwa takiego zmęczenia i stresu, który ma miejsce w przypadku agresywnej i szybkiej jazdy. Jazda ekologiczna to także zaoszczędzone pieniądze dzięki zmniejszeniu zużycia paliwa. Stosowanie się do powyższych zasad niesie więc za sobą wiele korzyści, nie tylko dla środowiska, ale także dla nas samych — kierowców.
Wprawdzie ekojazda wpływa znacznie na poprawę bezpieczeństwa, jednak nie wolno zapominać o ubezpieczeniu OC. Wraz z OC można wykupić ubezpieczenie assistance, które zapewnia nam pomoc w razie awarii samochodu: naprawę na miejscu lub holowanie do najbliższego warsztatu.